Korzystając z pięknej październikowej pogody, klasy I-III ze Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Widomej wyjechały na wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie Parku Legend w Nowej Słupi. Przekraczając drzwi obiektu w Parku Legend, wkroczyliśmy do świata świętokrzyskich
opowieści. W nowoczesnym, multimedialnym obiekcie wzięliśmy udział w sabacie czarownic, zeszliśmy do piekła, odkryliśmy tajemnice zamku w Chęcinach i usłyszeliśmy mnóstwo niesamowitych opowieści.
W sali edukacyjnej mogliśmy eksperymentować, bez skrępowania dotykać interaktywnych urządzeń, zobaczyliśmy piękny trójwymiarowy film o urokach regionu świętokrzyskiego, a także odbyliśmy „lot na miotle czarownicy” – wszystko w nowoczesnym symulatorze lotu z okularami wirtualnymi na oczach.
Odwiedziny w parku były dla nas niezwykłym doświadczeniem, pełnym wrażeń i emocji, a to był dopiero pierwszy punkt naszego programu. W Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Nowej Słupi uczestniczyliśmy warsztatach garncarskich. Nasi przewodnicy po garncarstwie nie tylko opowiadali o sztuce lepienia, ale również pokazywali, w jaki sposób to się odbywa. Dzieci miały możliwość tworzenia wspólnego dzieła najpierw na kole
garncarskim, a później na stole. Po tak wyczerpujących doświadczeniach przyszła pora na obiad w Dworze Świętokrzyskim. Ostatnim punktem – dla niektórych bardzo wyczerpującym – było wejście na Łysą Górę i odwiedzenie klasztoru na Świętym Krzyżu. Według legendy opowiadanej przez panią przewodnik, to tam, po lasach Puszczy Jodłowej spacerował święty jeleń, czarownice zlatywały się na sabaty, a cyklopi usypywali gołoborze. Wędrówkę na Święty Krzyż rozpoczęliśmy od kamiennej figury pielgrzyma. Wędrując „Drogą Królewską”, którą w przeszłości zmierzali do sanktuarium polscy królowie, weszliśmy na szczyt wzniesienia (595 m n.p.m.) i zobaczyliśmy piękne widoki z platformy widokowej na gołoborzu, a później zwiedziliśmy klasztor i kaplicę Świętego Krzyża. Oczywiście nie zabrakło atrakcji w postaci zakupu pamiątek związanych z regionem świętokrzyskim.
Zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy do szkoły, gdzie na naszych uczniów czekali już stęsknieni rodzice.
Magdalena Wójcik